Ostatnim razem pisałem o potrzebie posiadania strategii marketingowej w celu budowania silnej marki. Wiele firm często jej zwyczajnie nie posiada, a mimo to są takie, które osiągają sukces. Pytanie dlaczego? Najczęściej wynika to z faktu, że takie firmy nie opierają się na strategii budowania silnej marki, a jedynie na produkcie i jego cenie. Na taką strategie decydują się często firmy wchodzące na nowy rynek, chcąc wywalczyć sobie miejsce na nowym rynku. Jednak wielu przedsiębiorcom tak pozostało, a ich pozycja na rynku opiera się na trzech podstawowych elementach:

Po pierwsze – firma istnieje długo na rynku, najczęściej zaczynała w czasach kiedy w Polsce panował wielki brak wszystkiego. Dlatego jak pojawiła się okazja, skupiły na sprzedaży swoich produktów, zaspokajając potrzeby społeczeństwa, które chorowało na wielki niedosyt wszystkiego.
Po drugie – sprzedaż swoich produktów jako private label dla dużych sieci supermarketów lub pod marką właściciela sieci sprzedaży. Jednak tutaj koncentracja firmy jest głównie na produkcji, a marka firmy nie jest znana w świadomości klientów.
Po trzecie – firma z racji niskich kosztów produkcji, gwarantuje niską cenę, dlatego skutecznie może konkurować na rynkach zachodnich, gdzie klient jest w stanie płacić więcej, gwarantując wysokie marże dystrybutorom. To widać, w momencie, kiedy Polska weszła do UE.

Te wszystkie składowe można zauważyć w przypadku lokalnych producentów okien, drzwi i mebli. Produkujących od pokoleń, posiadających duże zakłady, sprzedając swoje produkty na zachodzie, gdzie spokojnie mogą konkurować ceną z lokalnymi firmami. Przy rynkach wschodzących lub rozwijających się, takie podejście opierające się na cenie i jedynie sprzedaży jest jeszcze możliwe. Tylko należy pamiętać, że cena to nie wartość. Wojowanie ceną i opieranie na niej strategii, kryje w sobie wiele niebezpieczeństw.

Po pierwsze – gospodarka w Polsce się rozwija, a przede wszystkim dojrzewa. To wszystko powoduje wzrost zarobków, który też raczej się nie zatrzyma. Dlatego siła robocza stanie się coraz droższa, wiele usług też z tego tytułu podrożeje, a to z kolei w przyszłości odbije się na cenie produkcji.
Po drugie – firmy opierające się jedynie na produkcji, jeszcze nie pod swoim brandem. Często bazują na know how klienta lub naśladownictwie, odmawiając sobie przy tym innowacyjności i tworzenia własnego designu, bo to również kosztuje. Powoduje to często, że firmy mogą nie być w stanie zbyt szybko przestawić się na nowe trendy rynkowe.
Po trzecie – brak rozbudowanych struktur, kadry zarządzającej i wielu innych podmiotów, chociażby osób odpowiedzialnych za marketing. Najczęściej wszystkie decyzje podejmowane są z reguły przez właściciela. Zamiast nowoczesnego przedsiębiorstwa nastawionego na orientację holistyczną mamy jeszcze klasyczną piramidę.

A co się stanie z firmą, gdy jej jedyny atut, czyli niska cena straci siłę? Dlatego należy zawsze w pewnym momencie poważnie przemyśleć swoje dotychczasowe działanie i spróbować odpowiedzieć na pytanie, jak długo jeszcze można opierać się na samej produkcji i niskiej cenie? Czy to już nie jest ten moment, kiedy należy budować własną markę w świadomości konsumenta?

Są firmy, które dostrzegły ten moment i zaczynają budowanie swojej pozycji na rynku pod swoim brandem. Wtedy będą mogły konkurować z innymi producentami, a często też z tymi tańszymi, którzy spróbują wejść na ich rynek. Ponieważ tylko silną marką będą wstanie przeciwstawić się niskim cenom.