Cały czas mam wrażenie, że wiele firm ma problem z podejściem do tematu strategii marketingowej. Nie chodzi w tym przypadku o kwestie formalne, jak powinna wyglądać odpowiednia strategia, ile powinna mieć stron, czy jakie w niej powinny być zawarte informacje. Bardziej zwracam uwagę na fakt, że większość przedsiębiorstw małych i średnich jej zwyczajnie nie posiada. Kiedy mowa o jednoosobowym przedsiębiorstwie można to jeszcze zrozumieć, skoro sam za wszystko jesteś odpowiedzialny, będąc asystentką, magazynierem, doradcą klienta i kierowcą. Wtedy wszystkie procesy, jakie zachodzą w firmie, można powiedzieć, że są kontrolowane przez jeden organizm. Chociaż i tutaj czasami przez to brakuje dystansu, przez co łatwo zejść z obranej ścieżki. W momencie jednak kiedy firma się rozrasta, zaczynając zatrudniać pracowników, skala działania się zwiększa, a i konkurencji przybywa (przynajmniej nie jest obojętna na twoje działanie). I nadal nic, zero strategii na dalsze działanie. Być może to wynika z braku zrozumienia, czym jest strategia marketingowa i jakie ma znaczenie dla przedsiębiorstwa?

Czym jest strategia marketingowa dla twojej firmy?

Najprościej mówiąc strategia to plan odpowiadający, gdzie chcesz, by znajdowała się twoja marka za kilka lat i w jaki sposób chcesz to osiągnąć. To mapa ze wszystkimi wskazówkami, która jest ci niezbędna, by dojść w miejsce, w którym chcesz się znaleźć. Naturalnie, na swojej drodze znajdziesz wiele momentów, które będą wymagały aktualizacji. W końcu strategię planujesz na dłużej niż kilka miesięcy i tygodni, więc pojawiają się zmiany, które musisz uwzględnić w swojej drodze, wcześniej o nich nie wiedząc. A co się dzieje, w momencie, kiedy pojawia się nieustanna pokusa zboczenia z obranej ścieżki? Gdy pojawia się skrót, który wydaje się również atrakcyjny, ale niestety nie jesteś w stanie przewidzieć, gdzie on ciebie zaprowadzi. Wtedy wkracza strażnik strategii. Człowiek, który pomógł ją tworzyć, którego celem jest zrobić wszystko by ją zrealizować. To człowiek, który też nanosi wszystkie poprawki, biorąc pod uwagę, co się dzieje w otoczeniu i ile udało się pokonać drogi. Kim jest ta osoba? To jest twój specjalista od marketingu. Zbyt często obarczony innymi obowiązkami ma jedno z najtrudniejszych zadań. Pilnować realizacji planu. A kiedy ktoś próbuje go zmienić, ingerować w niego, to wtedy co? Specjalista jak na prawdziwego strażnika przystało, musi go powstrzymać. On jest tym Heimdallem z filmów Marvela o słynnym Thorze, który widzi więcej niż cała reszta.

Jaka powinna być idealna strategia marketingowa?

To powinien być przede wszystkim dokument, odpowiednio przygotowany, w którym powinny się znaleźć informację odnośnie planów i tego, jak będą one zrealizowane. Od celów produkcyjnych, sprzedażowych po pozycjonowanie marki. To musi być dokument spisany gdzie wszystko będzie czarno na białym. Tylko w tym momencie, będzie on jawny i dostępny dla każdego, kto powinien znać jego zawartość. Wtedy też on nabiera mocy sprawczej, ponieważ to co napisane zawsze łatwiej wyegzekwować niż to co mówione. Bo czym byłby Kodeks Hammurabiego, czy 10 Przykazań Bożych, gdyby nie zostały gdzieś utrwalone? Byłyby w czyjejś głowie, niedostępne dla wielu, a właściwie wiedziałby o nich tylko ich twórca.

Ostatnio przyglądałem się jednemu centrum handlowemu w Opolu, które pojawiło się jako ostatnie, gdzie było już dwóch dużych graczy i wielu pomniejszych. Właściciele postawili na strategię, opierając się na mocnym brandingu i wizualizacji marketingowej (kolor zielony), ale również inaczej pozycjonując się w świadomości konsumentów (rodzinne i ciche zakupu). Efekt jest widoczny gołym okiem. Centrum handlowe żyje, ludzie chętnie się tam wybierają na zakupy, a obroty wszystkich najemców rosną z roku na rok. Czy byłoby to możliwe bez strategii? Bez konsekwentnego jej realizowania, kiedy w pierwszych latach nie było widać jeszcze tak dużych efektów?

Nie, bez strategii marketingowej tego by nie udało się osiągnąć. Skończyłoby się to wieloma błędnymi decyzjami, ponieważ nikt nie wiedziałby, czy idziemy w dobrą stronę, jak mierzyć skuteczność naszych działań. Dlatego pewnie odbiłoby się to na tym, że często zmieniano by marketingowca i inne osoby odpowiedzialne za zarządzanie. A każda nowa osoba, to nowe pomysły, które byłyby tylko pustymi słowami rzucanymi w trakcie rozmowy.

Dlatego by zbudować silną markę, potrzebujemy strategii. Nie wierzysz? To zadaj sobie pytanie, jeżeli jesteś z Opola. Czy wiesz o jakim centrum handlowym mowa?